Z końcem XVIII wieku nastąpił gwałtowny rozwój przemysłu ciężkiego na Górnym Śląsku. W wielu miejscach powstawały nowe huty, kopalnie, cynkownie. W rejonie Rybnika wpływ na ten skok cywilizacyjny miało niewątpliwie ustanowienie przez ministra Śląska i Prus Południowych Karola Jerzego von Hoyma w 1788 roku pruskiego, królewskiego urzędu górniczo-hutniczego . Prowadzone poszukiwania przyniosły oczekiwane rezultaty i w 1792 roku uruchomiono pionierską rządową kopalnię węgla kamiennego „Hoym”. Na początku swej działalności kopalnia eksploatowała tylko płytkie pokłady węgla.
Hoym – Ignacy – Goering Werke
W pierwszej połowie XIX wieku kopalnię „Hoym” połączono z okolicznymi kopalniami „Sylwester” i „Biertułtowy” zmieniając status z państwowej na gwarecką. Następnie dołączono jeszcze kopalnie „Laura” i „Carolus”. Wówczas zostały przejęte przez magnata przemysłowego księcia Hugo von Hohenlohe-Oeringen. Wskutek zawirowań historii w 1922 roku rejon Rybnika znalazł się w granicach państwa polskiego, czego wyrazem było nadanie kopalni nowej nazwy – „Ignacy” na cześć prezydenta Ignacego Mościckiego. W okresie II wojny światowej kopalnia była częścią koncernu Hermann Goering Werke. Część załogi stanowili wtedy jeńcy radzieccy przymusowo pracujący na kopalni.
Taras widokowy i maszyny parowe
Zabytkowa kopalnia Ignacy jest niewątpliwie najstarszą zachowaną kopalnią na ziemi rybnicko-wodzisławskiej. W skład dawnego kompleksu wchodzą szyby „Głowacki” ( dawniej „Oppburg”) , „Kościuszko” (dawniej „Grundmann”), nadszybia, hale parowych maszyn wyciągowych z 1900 i 1920 roku oraz budynek sprężarek. Niewątpliwą atrakcję stanowi dobrze zachowana i odrestaurowana ówczesna wieża ciśnień z tarasem widokowym na wysokości 46m. Choć „wiek pary” minął bezpowrotnie, to wciąż możemy podziwiać te dwie, dobrze zachowane maszyny parowe.
Zanim „Guido” odniósł sukces…
W 1999 roku powstało „Stowarzyszenie zabytkowej kopalni Ignacy” skupiające pasjonatów, którzy doceniając wartość historyczną i spuściznę kulturową tego miejsca postanowili zrobić wszystko, aby ocalić dla potomnych ten dobrze zachowany kompleks kopalniany. W porozumieniu i współpracy z kopalnią „Rydułtowy” organizowano pierwsze wycieczki po obiektach oraz zjazdy na dół. Działo się to w okresie, kiedy nikt jeszcze nie myślał, że kopalnia „Guido” w Zabrzu stanie się tak wielką atrakcją – mówi pracownik i przewodnik Industrialnego Centrum Kultury – Ewa Mackiewicz-Polnik. Ciekawostką jest również fakt, że maszyna parowa szybu „Głowacki” z 1900 roku pracowała nieprzerwanie do roku 2008, z wyjątkiem bieżących napraw i remontów.
Europejskie dziedzictwo
Zabytkowa Kopalnia Ignacy jest częścią Szlaku zabytków techniki, a w 2015 roku została wpisana do rejestru zabytków. Co roku odbywają się tu „Industriady”, w bieżącym roku natomiast miało miejsce wydarzenie na skalę europejską – „Europejskie Dni Dziedzictwa”. Ponadto organizuje się tu szereg koncertów, wystaw, spektakli, pikników historycznych, skierowanych do lokalnych mieszkańców jak i do osób z poza miasta.
Co przyniesie przyszłość?
W listopadzie 2015 roku miasto Rybnik pozyskało ostatnie z obiektów tego kompleksu- budynek sprężarek oraz nadszybia i maszyny wyciągowej szybu „Kościuszko”. W miarę możliwości finansowych miasta, mają one również być odrestaurowane i udostępnione do zwiedzania. Natomiast odnowione nadszybie szybu „Głowacki” pozostaje czynną częścią kopalni ROW Ruchu „Rydułtowy” – szyb „Głowacki” pełni rolę szybu wentylacyjnego.
Tekst i zdjęcia Adam Hiltawsky
You must be logged in to post a comment.