– Wieś Nieboczowy położona jest w województwie śląskim, niedaleko Raciborza. Wybrałem się tam w lipcu, aby zobaczyć na własne oczy jak wygląda miejscowość, w której… nikt nie mieszka – pisze fotobloger o pseudonimie Szary Burek. W kręgu jego zainteresowań znajdują się miejsca mało znane, opuszczone i zapomniane, posiadające niepowtarzalny urok i klimat. Właśnie dlatego trafił do dawnych Nieboczów.
Do końca roku wieś ma przestać istnieć, a w jej miejsce ma powstać zbiornik przeciwpowodziowy. Uznałem, że to ostatni dzwonek, aby tam pojechać i zrobić kilka zdjęć. Wieś została przeniesiona razem z przydrożnymi kapliczkami, a nawet z całym cmentarzem, kilka kilometrów dalej. Parę lat trwało wykupywanie gospodarstw przez inwestora i wysiedlanie mieszkańców. Obecnie większość domów została już wyburzona. Trochę w sumie się spóźniłem, bo miesiąc wcześniej przed moją wizytą stał jeszcze stary kościół, który niestety spłonął i został zburzony. Chciałem go sfotografować, niestety nie udało mi się.
Ogólnie jak odwiedzam opuszczone domy, to zawsze w nich pozostawione są jakieś rzeczy po byłych mieszkańcach. W tej wsi wszystkie domy stoją puste. Mieszkańcy przenosząc się do nowych domów zabrali ze sobą absolutnie wszystko. Dziwne uczucie towarzyszyło mi podczas spaceru po tej opuszczonej wsi, żaden pies nie zaszczekał, nie mijałem żadnych ludzi, nawet żaden kot nie przebiegł mi drogi, po prostu głucha cisza i spokój.
Szary Burek
Autor zachęca do śledzenia swojego profilu na Facebooku
Od redakcji: Wydaje się, że stare Nieboczowy rzeczywiście umarły. Trzeba jednak pamiętać, że to co widać na zdjęciach, to jedynie powłoka wsi. Jej rzeczywistą substancją są mieszkańcy – ze swoimi wspomnieniami, codzienną pracą, radościami i smutkami. To wszystko nadal żyje i jest obecne – zupełnie niedaleko zapełniane są kolejne karty historii tej wyjątkowej wsi.
You must be logged in to post a comment.