Rybnik wczoraj i dziś

Na pocztówce z lat 60. ubiegłego wieku widać głośniki publicznego radiowęzła

Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. W roku 2006 ukończył on politologię w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego oraz historię w Collegium Invisibile w Warszawie i w Wiedniu. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym. Można odnieść wrażenie, że nowoczesność nie zawsze idzie w parze z pięknem architektury. Dotyczy to zarówno budynków jak i „przestrzeni” zielonych.


Lata 60. XX stulecia, spoglądamy na rybnicki rynek. Starsi Czytelnicy z pewnością pamiętają sklepy – „mleczarnię” znajdującą się w kamienicy przy Rynek 1 i piekarnię tuż obok. Warto przyjrzeć się pocztówce dokładnie, bo po lewej stronie widać głośniki publicznego radiowęzła – tzw. kołchoźniki. Jedyny samochód stojący na rynku to nysa zaparkowana przy masztach na flagi.

Pocztówka z początku lat 70. przedstawiająca Plac Wolności. Zaniedbane elewacje kamienic kontrastują z widokiem dzisiejszym, a wprawne oko wypatrzy niezwykle skromną wystawę sklepu AGD w prawym dolnym rogu widokówki. Ot, rzeczywistość PRL. Przy okazji wydawca popełnił błąd w opisie na rewersie – Plac Wolności nazwał Rynkiem.

Niemal nie do poznania. Tak można zareagować patrząc na pocztówkę przedstawiającą ob. ul. 3 Maja. To jedno z nielicznych miejsc w centrum Rybnika, które uległo tak istotnemu przeobrażeniu – głównie za sprawą zamknięcia cmentarza żydowskiego w roku 1931 i jego likwidacji w 1940 r.  Likwidacji dokonali hitlerowcy, natomiast zamknięcie to dzieło władz polskich – zresztą trudno w tej historii nie dopatrywać się złej woli rządzących II RP. Dziś w miejscu cmentarza znajduje się park u zbiegu ul. Wieniawskiego i 3 Maja. Na widokówce z początku XX wieku bramę i ogrodzenie nekropolii widać wyraźnie po lewej stronie.

Porównanie dwóch zdjęć, które dzieli sto lat, pokazuje, jak bardzo zmieniła się południowo-wschodnia część Rybnika. Widok z Kozich Górek na centrum miasta został niemal całkowicie zasłonięty przez kolejne zabudowania. Bez większego problemu można dostrzec w zasadzie tylko charakterystyczne wieże Nowego Kościoła, czyli bazyliki. Widoczne na widokówce starostwo i szpital św. Juliusza są na nowszym ze zdjęć niewidoczne.

W roku 1818, czyli w roku utworzenia powiatu rybnickiego postanowiono wybudować szkołę powszechną na zbiegu ulic Cmentarnej i Rudzkiej w sąsiedztwie Kościoła Matki Boskiej Bolesnej. Szkoła ta – obecnie jako gimnazjum – istnieje do dziś, a jej budynek po odnowieniu nadal cieszy oko rybniczan. Na pocztówce z przełomu XIX i XX wieku widać szkołę od strony tzw. farorzowych łąk, czyli dzisiejszego parkingu przy ul. Brudnioka.

Nowy Kościół – bazylika pw. św. Antoniego Padewskiego – zawsze był wdzięcznym bohaterem rybnickich fotografii. Dziś widzimy go na widokówce z tzw. długim adresem, czyli korespondencją na awersie pocztówki. Ciekawostką jest fakt, że oprócz informacji, iż jest to katolicki kościół w Rybniku, wydawca umieścił także zapis o architekcie. W lewym górnym rogu widzimy wzmiankę: Ludwig Schneider, Oppeln.