Wiktoria Marek dostała się do finałowej dwunastki czeskiego konkursu Miss Reneta. Uczennica Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rydułtowach będzie jedyną Polką ubiegającą się o tytuł najpiękniejszej.
Wiktoria Marek mieszka w Rybniku, ale uczy się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rydułtowach. Wybrała klasę o profilu „technik fotografii i multimediów”. Niedługo będzie obchodzić 18-ste urodziny. Interesuje się fotografią i siatkówka. Ma dwójkę młodszego rodzeństwa.
Konkurs dla uczennic, ale z rozmachem
Razem z dwoma innymi szkolnymi koleżankami – Pauliną Wolanik i Dominiką Wiśniewską – postanowiła spróbować swoich sił w konkursie Miss Reneta, do którego mogą się zgłaszać wyłącznie uczennice szkół ponadgimnazjalnych. Konkurs organizowany jest przez czeską szkołę średnią z Hawierzowa, która od lat współpracuje z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rydułtowach. – Konkurs ma wieloletnią tradycję. To będzie już 27. edycja – mówi Jacek Stebel, dyrektor ZSP nr 2 w Rydułtowach.
Co istotne, konkurs Miss Reneta to nie skromne wybory, ale wydarzenie organizowane z rozmachem, przez profesjonalistów i przywodzi na myśl wybory piękności, które znamy z ekranów telewizorów.
Mała czarna i uśmiech
Eliminacje do konkursu odbywały się w dwóch czeskich miastach: w Pradze, w Hawierzowie, a także w Żylinie na Słowacji. Kandydatki z Rydułtów najbliżej miały do Hawierzowa, więc tam zaprezentowały się przed komisją. – Najpierw oglądałyśmy prezentacje z poprzednich edycji konkursu. Następnie przebierałyśmy się w dowolny strój – mówi Wiktoria, która zdecydowała się na „małą czarną” i szpilki. – Kolejny etap eliminacji polegał na krótkiej rozmowie. Pytano nas o to skąd jesteśmy, o nasze zainteresowania i dlaczego znalazłyśmy się na kastingu – dodaje Wiktoria. Chociaż sama konwersacja nie trwała zbyt długo, to jednak wiązała się z lekkim stresem, bo pytania padały w języku czeskim. A odpowiedzi – po polsku. – Na sam koniec prezentowałyśmy się w strojach kąpielowych – dopowiada mieszkanka Rybnika.
Wiktora jako jedyna Polka dostała się do finałowej dwunastki i będzie rywalizowała o tytuł najpiękniejszej z dziewięcioma Czeszkami i dwoma Słowaczkami. – Wracając do domu wysyłałam sms-y do taty, mojej przyjaciółki Joli i do mojego chłopaka z informacją, że się udało i jestem w finale. Chyba sami nie mogli w to uwierzyć. Ja sama nie liczyłam na to, że się dostanę, ponieważ było dużo wyższych dziewczyn ode mnie. Ale okazało się, że podstawą był uśmiech – mówi finalistka.
Finał w kwietniu
Teraz przed Wiktorią dwa zgrupowania. Pierwsze na początku lutego. Wtedy odbędą się m.in. sesje zdjęciowe w Ostrawie. Drugie zgrupowanie rozpocznie się pod koniec marca. Kandydatki będą musiały opanować układy choreograficzne, specjaliści dobiorą im stroje. 5 kwietnia odbędzie się wielki finał konkursu Miss Reneta.
Magdalena Kulok
You must be logged in to post a comment.