Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. W roku 2006 ukończył on politologię w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego oraz historię w Collegium Invisibile w Warszawie i w Wiedniu. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym. Można odnieść wrażenie, że nowoczesność nie zawsze idzie w parze z pięknem architektury. Dotyczy to zarówno budynków jak i „przestrzeni” zielonych.
Rzut oka na rybnicki rynek z czasów II wojny światowej pozwala na ciekawą i zabawną obserwację. Na starej pocztówce (wydana na początku II wojny światowej) widać dwa kominy garbarni przy obecnej ul. Marii Skłodowskiej-Curie. Z kolei na fotografii z roku 2016 pojawiają się dwa kominy Elektrowni Rybnik widoczne na horyzoncie. Taki ciekawy znak czasów. A dodatkowo – i to też ciekawostka – wprawne oko zauważy na drugim planie (po prawej stronie pośrodku) tylną ścianę restauracji Świerklaniec.
Kościół ewangelicki znajdujący się przy dzisiejszej ul. Miejskiej (dawniej Dworcowa, czyli Bahnhofstrasse) wzniesiony został w roku 1853 w miejscu poprzedniej – strawionej pożarem – świątyni. Na prezentowanej pocztówce widać go wraz z nieistniejącym już domem parafialnym. Ciekawa jest sama forma pocztówki z tzw. długim adresem, czyli miejscem na korespondencję na awersie widokówki.
Rybnicka synagoga znajdowała się u zbiegu dzisiejszych ulic Zamkowej i Chrobrego. Prezentowana pocztówka z początku XX wieku przedstawia bożnicę od strony ul. Zamkowej, co zresztą wprost napisano na widokówce: Schlossstrasse mit Synagoge – ulica Zamkowa z synagogą. Niestety nie zachowały się żadne zdjęcia wnętrza rybnickiej synagogi, którą naziści podpalili w roku 1939. Wczesną wiosną 1940 r. teren został wyrównany i w miejscu tym założono zieleniec.
Na pocztówce z początku XX wieku możemy zobaczyć widok Rynku ze sklepem Willy’ego Rahmera w miejscu dzisiejszej drogerii Rossmann. Obok ulica Sobieskiego, zaś po lewej oczywiście ul. Kościelna. W tle po prawej stronie komin starej cegielni. Zasadniczy układ budynków i elewacje nie zmieniły się przez ponad sto lat; najbardziej przebudowana została kamienica na rogu Rynku i ul. Kościelnej.
Rybnicka Huta Silesia dziś jest już tylko wspomnieniem. Ale jeszcze sto lat temu była na tyle ważnym obiektem, że uwieczniono ją na pocztówce. Nic dziwnego – w końcu Huta Silesia, przez lata była jednym z największych zakładów produkcyjnych w regionie. Produkowano tam garnki, lodówki, pralki, grzejniki, a także wojskowe hełmy. Na zdjęciu współczesnym widać kilka budynków, które ostały się do dnia dzisiejszego. Poznikały tylko kominy.
You must be logged in to post a comment.