Wodzisławskie Stowarzyszenie Na Rzecz Zwierząt „Koty Psy i My”. Rocznie trafia tam około 200 psów i 80 kotów. Każdy z nich ma swoją historię, każdy jest przed szansą na nowe życie.

Stowarzyszenie zostało założone w 2014 roku i mieści się w Wodzisławiu Śląskim przy ulicy Marklowickiej 21. To tam rocznie trafia około 200 porzuconych psów oraz 80 kotów. Ludzie, którzy pracują w przytulisku, robią wszystko, co w ich mocy, by pomóc najbardziej potrzebującym zwierzętom.

Start przytuliska nie był łatwy. Początkowo było tylko 6 legowisk. Z biegiem czasu przytulisko zaczęło radzić sobie coraz lepiej. W dużej mierze to dzięki pomocy darczyńców i corocznym wygranym w konkursie „Opieka nad zwierzętami w weekendy i dni świąteczne”. Teraz posiadają 20 kojców i niezbędne sprzęty. W tym roku uzyskali też status Organizacji Pożytku Publicznego, dzięki czemu w przyszłym roku będą mogli liczyć na dodatkowe wsparcie finansowe.

Czworonogi z przytuliska mogą liczyć na wolontariuszy, którzy wyprowadzają zwierzęta na spacery, sprawują nad nimi codzienną opiekę i obdarowują miłością. Niektóre psy są towarzyskie i otwartych na pieszczoty, ale są też takie, które boją się człowieka. – Każdy pies przychodzi z jakąś traumą, z jakąś historią. W tej chwili mamy bardzo dużo trudnych psów – mówi pan Rafał, pracownik przytuliska.

Uratowane psy i koty zostają zaczipowane, odrobaczone, wykastrowane oraz wysterylizowane. Po dwutygodniowej kwarantannie istnieje możliwość zostania opiekunem tymczasowym, a wszystkie koszty związane z utrzymaniem zwierzęcia są pokrywane przez Stowarzyszenie. Oczywiście istnieje także możliwość zaadoptowania wymarzonego pupila – kto wie, może okaże się on przyjacielem na całe życie?

Stowarzyszenie organizuje bezpłatne czipowanie pupili. Żeby wziąć udział w akcji wystarczy przyprowadzić zwierzaka do gabinetu weterynaryjnego, a później zgłosić się na www.facebook.com/Wodzislawskiepsyikoty/. Telefony do wolontariuszy: Rafał – 605 109 891, Ewa – 605 782 401, Bogusia – 721 042 948, Basia – 575 454 651.

Kamila Kałuża